Rzutem na taśmę, dzień przed planowanym przyjęciem programu restrukturyzacyjnego dla Kompanii Węglowej SA (KW) przez Radę Nadzorczą KW, związkowcom udało się wynegocjować odstąpienie pracodawcy od planów redukcji wśród pracowników administracji. W zamian, przez 3 lata, nie otrzymają oni tzw. czternastej pensji. Pozostali otrzymają gwarancję zatrudnienia do roku 2020.
Po kilkunastogodzinnym, trwającym od godziny 7. do 21., maratonie negocjacyjnym pracownicy administracji mogą odetchnąć z ulgą. Kierownictwo Kompanii przychyliło się do zdania central związkowych i porzuciło myśl o zwolnieniu ponad tysiąca ludzi za cenę zawieszenia wypłaty "czternastki" na okres trzech lat ("czternastkę" za rok 2013 jeszcze otrzymają, uzgodnienie dotyczy lat następnych) i pozbawienia tej grupy pracowniczej prawa do posiłku profilaktycznego. Równocześnie ustalono, że w przypadku poprawy sytuacji finansowej Kompanii możliwy będzie powrót do wypłaty zawieszonego świadczenia przed upływem trzech lat.
Zatrudnieni w administracji otrzymają gwarancję pracy na okres zawieszenia wypłaty "czternastki". Gwarancje dla pozostałych pracowników kopalń i zakładów KW zostaną wydłużone z obowiązującego dotychczas roku 2015 do roku 2020.
Zarząd zgodził się na postulat central związkowych, by nie łączyć administracyjnie większości kompanijnych kopalń. Będzie natomiast swoboda alokacji pracowników, ale tylko pomiędzy kopalniami, które wcześniej były przeznaczone do połączenia ("Bobrek-Centrum" plus "Piekary", "Bielszowice" plus "Halemba-Wirek" plus "Pokój", "Brzeszcze" plus "Piast", "Bolesław Śmiały" plus "Ziemowit", "Marcel" plus "Rydułtowy-Anna" i "Chwałowice" plus "Jankowice"). Konsekwencją tego ustalenia będą korekty górniczych umów o pracę w postaci dopisania dodatkowej kopalni - lub kopalń - jako miejsca pracy.
Prawa do deputatu węglowego dla emerytów pozbawieni zostaną jedynie pracownicy przyjmowani do pracy. Pozostali - już zatrudnieni w Kompanii i obecni emeryci - uprawnienie to zachowają. Zlikwidowany zostanie fundusz motywacyjny oraz dopłata do chorobowego innego niż wypadkowe. W zamian za związkową zgodę na te kroki pracodawca zobowiązał się do utrzymania pozostałych elementów wynagrodzenia.
Pracodawca zgodził się na odstąpienie od likwidacji Zakładu Górniczych Robót Inwestycyjnych i wyprowadzenia poza struktury firmy kompanijnego Zakładu Remontowo-Produkcyjnego. Nie podjęto natomiast ostatecznych decyzji co do Zakładu "Elektrociepłownie". - Zarząd stoi na stanowisku, że nie jest w stanie pozyskać środków unijnych na modernizację elektrociepłowni, m.in. na likwidację niskich emisji. Chciałby też stworzenia z "Elektrociepłowni" spółki celowej. My jesteśmy zdania, że należy raz jeszcze przeanalizować sytuację i podjąć próbę pozyskania tych pieniędzy przez Kompanię Węglową. Będziemy jeszcze dyskutować na ten temat - zapowiedział już po zakończeniu środowego spotkania przewodniczący kompanijnej "Solidarności" Jarosław Grzesik.
Ponadto Zarząd zrezygnował z zamiaru sprzedaży Gliwickiego Zakładu Usług Górniczych Sp. z o.o. i Konsorcjum Ochrony Kopalń Sp. z o.o.
Strony nie porozumiały się co do planów sprzedaży kopalni "Knurów-Szczygłowice" Jastrzębskiej Spółce Węglowej SA. - Transakcja ta, pociągająca za sobą utratę zakładu przynoszącego Spółce milionowe zyski, jest dla nas nie do przyjęcia. Nie zgadzamy się również na wariant alternatywny, czyli odstąpienie od sprzedaży przy jednoczesnym zawieszeniu "czternastki" dla wszystkich pracowników. Zdaniem pracodawcy, innego wyjścia nie ma. Tutaj pozostajemy przy zdaniach rozbieżnych - tłumaczy Jarosław Grzesik.
Oficjalny dokument, w którym zawarte zostaną środowe - ustne, jak na razie - ustalenia, zostanie przedstawiony stronie związkowej jutro po godzinie 15.