W dniach 1-3 lipca 2016r. NSZZ „Solidarność” NBGT zorganizowała wycieczkę dla członków związku i współmałżonków w Góry Stołowe. Miejscem pobytu była Kudowa Zdrój w której znajdują się uzdrowiska znane w całej Europie.
W czasie pobytu w Kudowie zwiedziliśmy kilka ciekawych miejsc. Krętą drogą nie bez powodu zwaną „Drogą stu zakrętów” udaliśmy się do Karłowa a stamtąd wspięliśmy się na Szczeliniec, najwyższy szczyt w Górach Stołowych – 919 m n.p.m.
Na szczyt prowadzi szlak a na nim schronisko „Szwajcarka” wybudowane w 1846 roku. Po zejściu z niego trafiliśmy do rezerwatu „Błędne skały” który jest naturalnie utworzonym skalnym labiryntem.
Kolejnym punktem wycieczki były Wambierzyce. Zwiedziliśmy tam Sanktuarium Matki Bożej Wambierzyckiej, królowej rodzin zwane Dolnośląską Jerozolimą.
Świątynia została wybudowana w latach 1715-1720, wnętrze w stylu barokowym.
W Wambierzycach zwiedziliśmy również ruchomą szopkę z ponad 800 figurami, wykonaną w 1882 roku przez miejscowego zegarmistrza.
Wielkie wrażenie wywarła na nas kaplica czaszek znajdująca się we wsi Czermna nieopodal Kudowy.
Z zewnątrz niepozorna budowla powstała w 1776 roku. We wnętrzu ok. 3 tys. ciasno ułożonych czaszek i kości ludzkich, ofiar wojen, epidemii, chorób zakaźnych, W krypcie pod kaplicą znajduje się dalsze 20-30 tys. Szczątków ludzkich.
W trakcie pobytu była również okazja do rozpalenia ogniska i pobiesiadowania przy muzyce. W niedzielę w późnych godzinach wieczornych wróciliśmy do Brzeszcz.
To chyba nie ostatni wypad w góry …
W czasie pobytu w Kudowie zwiedziliśmy kilka ciekawych miejsc. Krętą drogą nie bez powodu zwaną „Drogą stu zakrętów” udaliśmy się do Karłowa a stamtąd wspięliśmy się na Szczeliniec, najwyższy szczyt w Górach Stołowych – 919 m n.p.m.
Na szczyt prowadzi szlak a na nim schronisko „Szwajcarka” wybudowane w 1846 roku. Po zejściu z niego trafiliśmy do rezerwatu „Błędne skały” który jest naturalnie utworzonym skalnym labiryntem.
Kolejnym punktem wycieczki były Wambierzyce. Zwiedziliśmy tam Sanktuarium Matki Bożej Wambierzyckiej, królowej rodzin zwane Dolnośląską Jerozolimą.
Świątynia została wybudowana w latach 1715-1720, wnętrze w stylu barokowym.
W Wambierzycach zwiedziliśmy również ruchomą szopkę z ponad 800 figurami, wykonaną w 1882 roku przez miejscowego zegarmistrza.
Wielkie wrażenie wywarła na nas kaplica czaszek znajdująca się we wsi Czermna nieopodal Kudowy.
Z zewnątrz niepozorna budowla powstała w 1776 roku. We wnętrzu ok. 3 tys. ciasno ułożonych czaszek i kości ludzkich, ofiar wojen, epidemii, chorób zakaźnych, W krypcie pod kaplicą znajduje się dalsze 20-30 tys. Szczątków ludzkich.
W trakcie pobytu była również okazja do rozpalenia ogniska i pobiesiadowania przy muzyce. W niedzielę w późnych godzinach wieczornych wróciliśmy do Brzeszcz.
To chyba nie ostatni wypad w góry …