W dniu 05.10.2015r. ulicami Brzeszcz przeszła kilkutysięczna manifestacja górników i mieszkańców Brzeszcz oburzonych postępowaniem rządu, który złamał porozumienie z 17.01.2015r. i nie doprowadził do powstania "Nowej" Kompanii Węglowej oraz znalezienia inwestorów dla kopalń "Brzeszcze" i "Makoszowy" przed końcem września.
Decyzje o proteście podjął Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno - Strajkowy Regionu Ślądko - Dąbrowskiego, który tydzień temu odwiesił czynną akcję Protestacyjno - Strajkową.
Uczestnicy Manifestacji - pracownicy sektora wydobywczego, hutnicy, pracownicy Bumaru, mieszkańcy miasta i gminy Brzeszcze zgromadzeni przed kopalnią wysłuchali kilku wystąpień liderów związkowych i parlamentarzystów.
Zawarte w styczniowym porozumieniu zobowiązania, których rząd nie zrealizował, szczególowo wymienił jeden z sygnotariuszy dokumentu, Przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" Dominik Kolorz.
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda - w swojej wypowiedzi stwierdził, że "8 miesięcy temu przed tą bramą, byliśmy wspólnie, nie tylko jako górnicy, byliśmy jako społeczeństwo. Byliśmy pełni nadziei, nasi koledzy w urzędzie wojewódzkim negcjowali porozumienie. Bo po to się negocjuje porozumienie, by je później realizować.
Z oszustami, kanciarzami nie siada się do stołu !" - przekoywał szef Solidarności Piotr Duda.
O swoich planach wobec górnictwa mówili obecni na miejscu politycy.
Pani poseł Beata Szydło oceniła, że na tę chwilę kopalnie potrzebują przede wszystkim inwestycji.
Po zakończonym przemarszu ulicami Brzeszcz przebieg Manifestacji podsumował Przewodniczący Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność" Jarosław Grzesik.
"Po raz kolejny pokazaliśmy, że górnictwo potrafi zjednoczyć się wtedy, kiedy jest taka potrzeba. Do tej pory wychodziliśmy na ulice, żądając czegoś, o czym rozmawialiśmy ze stroną rządową albo pracodawcami. Tym razem jest inaczej. My już z kłamcami rozmawiać nie chcemy.
Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Regionu Śląsko-Dąbrowskiego i Komitet Prostestacyjno-Strajkowy KWK "Brzeszcze" składają podziękowania za udział w Manifestacji wszystkim uczestnikom.
Decyzje o proteście podjął Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno - Strajkowy Regionu Ślądko - Dąbrowskiego, który tydzień temu odwiesił czynną akcję Protestacyjno - Strajkową.
Uczestnicy Manifestacji - pracownicy sektora wydobywczego, hutnicy, pracownicy Bumaru, mieszkańcy miasta i gminy Brzeszcze zgromadzeni przed kopalnią wysłuchali kilku wystąpień liderów związkowych i parlamentarzystów.
Zawarte w styczniowym porozumieniu zobowiązania, których rząd nie zrealizował, szczególowo wymienił jeden z sygnotariuszy dokumentu, Przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" Dominik Kolorz.
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda - w swojej wypowiedzi stwierdził, że "8 miesięcy temu przed tą bramą, byliśmy wspólnie, nie tylko jako górnicy, byliśmy jako społeczeństwo. Byliśmy pełni nadziei, nasi koledzy w urzędzie wojewódzkim negcjowali porozumienie. Bo po to się negocjuje porozumienie, by je później realizować.
Z oszustami, kanciarzami nie siada się do stołu !" - przekoywał szef Solidarności Piotr Duda.
O swoich planach wobec górnictwa mówili obecni na miejscu politycy.
Pani poseł Beata Szydło oceniła, że na tę chwilę kopalnie potrzebują przede wszystkim inwestycji.
Po zakończonym przemarszu ulicami Brzeszcz przebieg Manifestacji podsumował Przewodniczący Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność" Jarosław Grzesik.
"Po raz kolejny pokazaliśmy, że górnictwo potrafi zjednoczyć się wtedy, kiedy jest taka potrzeba. Do tej pory wychodziliśmy na ulice, żądając czegoś, o czym rozmawialiśmy ze stroną rządową albo pracodawcami. Tym razem jest inaczej. My już z kłamcami rozmawiać nie chcemy.
Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Regionu Śląsko-Dąbrowskiego i Komitet Prostestacyjno-Strajkowy KWK "Brzeszcze" składają podziękowania za udział w Manifestacji wszystkim uczestnikom.